[ Pobierz całość w formacie PDF ]
odznaczał się typowym dla swego wieku wilczym apetytem. Ciesząc się na
poczęstunek, biegli, śmiali się, poszturchiwali. Bella nagle zdała sobie
sprawę, że patrzy na nich jak na przybyszy z innej planety. Oni jeszcze nie
wiedzą, że jej plan podróży dookoła świata legł w gruzach. Nie mówiąc o
pózniejszym zamążpójściu i założeniu rodziny.
Za zgodą Kate zdecydowała się nie mówić nic rodzicom. Oni i tak jej
nie opuszczą, a ta szokująca wiadomość popsułaby całą przyjemność z
uczestnictwa w wielkiej radości Kate. Nie powinni też wiedzieć, że ojciec
dziecka jest obecny na weselu. Obecność wszystkich bliskich była dla Belli
bardzo stresująca. Chętnie rozluzniłaby się przy pomocy dwóch kieliszków
szampana, ale przecież nie mogła. I tylko dwie osoby poza nią wiedziały
dlaczego. A co będzie, gdy ktoś ją poczęstuje alkoholem, ona odmówi i ten
ktoś się zorientuje? Boże!
Prawie słyszała chichocik sióstr blizniaczek: Nie pijesz, Bello? To do
ciebie niepodobne. Jesteś w ciąży czy co? . A jeśli w pobliżu znajdzie się
Oliver?
Boże, dopomóż przetrwać tych kilka godzin!
Fotograf zajął się Kate i Connorem, Bella stała osamotniona.
Przyglądała się, jak Oliver pomaga matce wstać z fotela. Jak długo
zamierzają tu zabawić? Wystarczająco długo, by musiała ich poznać ze
swymi rodzicami? Matka już się o to przymawiała.
Oliver zaczął iść w jej kierunku. Aady Dorothy patrzyła w stronę
morza, przyglądając się sesji zdjęciowej młodej pary. Bellę ogarnęła panika.
Tam kochająca się para na tle zachodzącego słońca i Lwiej Skały, a tu ona,
kłamczucha, żyjąca wewnątrz mydlanej bańki, którą coraz trudniej przekłuć.
yle zrobiła, przyznając sobie ten dodatkowy czas na bycie z Oliverem.
111
R
L
T
Przecież go oszukiwała.
Nienawidziła siebie samej. Zasłużyła na to, co wkrótce nastąpi. A
Oliver po prostu się do niej uśmiechał.
Pięknie wyglądasz stwierdził.
Dziękuję wydusiła z trudem.
Zgubiłaś coś.
Bella miała fryzurę podobną do uczesania Kate. Z tym że zamiast
białych, w jej włosach utkano kwiaty niebieskie, pasujące do koloru sukni.
Jeden z nich musiał się wysunąć. A Oliver go znalazł. Poczuła jego dotyk,
ciepło, oddech. Intensywność spojrzenia.
Jesteś piękna powiedział łagodnie. Mogę cię pocałować?
Nie, nie możesz wysyczała przez zeschnięte wargi. Oliver patrzył
na nią zdziwiony. Był tak blisko, że pocałunek wydawał się nieunikniony.
Twoja matka patrzy wyjąkała. I połowa personelu Zwiętego
Patryka. To byłoby... niestosowne. Sam mówiłeś, pamiętasz?
Nie obchodzi mnie to. I tak chcę cię pocałować.
Nie mogła do tego dopuścić. On pokaże światu, że się nią interesuje, a
potem... Wszyscy się dowiedzą... Nie, nie można dłużej żyć w kłamstwie.
Ja jestem... nieodpowiednia wyznała z rozpaczą.
Nieodpowiedzialna poprawiła.
Ja tak nie myślę. Nigdy nie widziałem, żeby ktoś pracował tak
odpowiedzialnie, jak ty ostatnio. Moja matka ma cię za anioła. Uwielbia cię.
Bo ona nie wie, jak potrafię być nieodpowiedzialna. Bella poczuła,
że krew odpływa jej z mózgu. Zaczęła nagle myśleć jasno i już wiedziała, co
musi zrobić.
Okłamałam cię.
Przepraszam? Cofnął się i posłał jej zdumione spojrzenie. Bello,
112
R
L
T
o czym ty mówisz?
Skłamałam, mówiąc, że biorę pigułkę.
Oliver znieruchomiał.
To znaczy nie wprost. Ale nie wyprowadziłam cię z błędu, a
powinnam była.
Jego oczy straciły całe ciepło. Stał podobny do kamiennego posągu.
Co usiłujesz mi powiedzieć?
Teraz albo nigdy.
Jestem w ciąży oświadczyła zduszonym szeptem.
Spojrzenie wciąż miał grozne, ale widać było, że nie wszystko do
niego dotarło.
To twoje dziecko.
O Boże! Zza pleców Olivera dobiegł cichy krzyk. Jakim cudem
lady Dorothy zdołała samodzielnie wstać z fotela? To musiało być trudne i
czasochłonne, ale utrafiła akurat w moment, gdy Bella wypowiadała te
przeklęte słowa.
Boże, po co to zrobiła? Nie pomyślała o skutkach, o zepsuciu Kate
jej szczęśliwego dnia. Bella poczuła falę mdłości i dłońmi zakryła sobie
usta.
Lady Dorothy wpatrywała się w nią z troską.
Moja droga, jesteś bardzo blada. Lepiej usiądz.
Przepraszam wyjąkała Bella. Nie chciałam, żeby pani to
usłyszała.
To nie jest czas ani miejsce uciął Oliver. Był tak samo blady jak
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Podobne
- Home
- 026. Roberts Nora KsiÄstwo Cordiny 03 Beztroski ksiÄ ĹźÄ
- Robert M. Howard Getting a Poor Return, Courts, Justice, and Taxes (2009)
- Cathie Linz Czas wĹĂłczÄgi i czas miĹoĹci
- 28. Roberts Nora Droga do szczÄĹcia 02 Skazani na siebie
- Miles to Go_ A Rennie Vogel Intrigue Amy Dawson Robertson
- Roberts Nora 01. Zagubiony w czasie WiÄzieĹ czasu
- Jesensky Milos, LeĹniakiewicz Robert K. Tajemnica KsiÄĹźycowej Jaskini
- KoĹciuszko_Robert_ _Wojownik_Trzech_ĹwiatĂłw_03_ _Tata
- Gwiazdka miĹoĹci 2001 2. Way Margaret Gwiazdkowe prezenty
- C Roberts John Maddox Conan i Amazonka
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- lwiaprzygoda.htw.pl