[ Pobierz całość w formacie PDF ]

przekreślić działania potencjalnie
skuteczne (z technicznego punktu
widzenia sprawne, wydajne, dobrze
uzbrojone).
Wszystko to oznacza, że w polityce
istotnie bardzo wiele zależy od ludzi.
Ani ukierunkowanie procesów społecz-
nych, zmian i działań, ani ich przebieg,
ani sposób ich urzeczywistnienia się,
oprawa i forma, ani ich wynik, ani
nawet ich treść społeczna nie są jed-
noznacznie przesÄ…dzone. Jest to determ-
inacja ramowa: impulsy rzeczywistości
narzucajÄ… politykom skalÄ™ i kryteria
wyboru, a także możliwy obiektywnie
lub dopuszczalny kulturowo repertuar
147/153
form i sposobów działania  zawsze
jednak warunkiem przekształcenia się
możliwości lub konieczności społecz-
nych w fakt jest zamiar, intencja, wola,
wybór, decyzja, działanie.
To po pierwsze. Po drugie, treść
polityki w danym miejscu i czasie jest
wzbogacana lub zanieczyszczana przez
wytwory i wyobrażenia ludzi działają-
cych, zaangażowanych w swoją akty-
wność, a więc przez ich mikroświat i
świat przedstawiony. W rezultacie za-
dania społeczne, choć obiektywnie nar-
zucone przez rzeczywistość, nie wys-
tępują same przez się (ktoś musi je
dostrzec i sformułować) ani też nie zna-
jdujÄ… wyrazu w czystej postaci, lecz za-
wsze występują w pewnej otoczce.
Zawsze przybrane są w pewną formułę
ideologiczną (nawet język, w jakim są
formułowane, wyraża ideologiczny
148/153
kontekst, choćby odżegnywano się od
ideologii, nawoływano do czystego
pragmatyzmu). Przefiltrowane sÄ… przez
schematy myślowe charakterystyczne
dla pewnych epok, kręgów kulturow-
ych, instytucji i środowisk społecznych.
Zagadnienie nie sprowadza siÄ™ jed-
nak tylko do wielości form odpowiada-
jÄ…cych bÄ…dz nieodpowiadajÄ…cych tej
samej treści. Drugim jego aspektem jest
zawartość świata przedstawionego
polityki i teatru polityki. Nasuwa siÄ™ tu
analogia do różnicy między rudą a
metalem. Do polityki wnoszone sÄ…
treści i elementy pozapolityczne lub
pseudopolityczne w rodzaju emocji, up-
rzedzeń, odruchów o genezie i funkcji
nieistotnej społecznie (dokładniej
mówiąc, będących odzwierciedleniem
nie stanu i współzależności interesów
lub logiki wartości i symboli, lecz stanu
149/153
psychicznego działających, klimatu w
ich stosunkach wzajemnych). Do tej
samej kategorii można zaliczyć również
kalkulacje typowo jednostkowe  za-
łatwianie przy okazji lub wręcz zamiast
spraw i zadań społeczno-zbiorowych in-
teresów i interesików jednostkowych,
rozmaitych porachunków, spełnianie
ambicji prestiżowych społecznie pus-
tych itd. W skrócie, chodzi o dorob-
kiewiczostwo, karierowiczostwo,
politykierstwo, dworską próżność i
pokrewne zjawiska, które zwiększają
jałowy przerób energii społecznej. Na
podziały i przeciwstawienia uwar-
unkowane obiektywnymi różnicami in-
teresów lub różnicami ideowymi na-
kładają się wtedy podziały wynikające z
fascynacji indywidualnych, powiązań
nepotycznych, animozji osobistych bÄ…dz
z zakłóceń w komunikacji społecznej
150/153
(nieporozumienia, aprioryczne
nastawienia uniemożliwiające praw-
idłowe odebranie cudzych
komunikatów). Zwiększa to koszt ener-
getyczny polityki, o znanym szumie in-
formacyjnym już nie mówiąc. Powoduje
też wzmożenie inicjatyw i wysiłków
zbędnych (nierzadko narzucanych i eg-
zekwowanych powszechnie) oraz
dezorientację społeczną (nie wiadomo,
kto naprawdÄ™ jest kim, z kim, przeciw
komu, za czym). Samo to zjawisko jest
naturalne i poniekÄ…d nieuniknione.
Rzecz więc nie w tym, by przyjmować
jakieÅ› moralistyczne lub skrajnie prak-
seologiczne wizje polityki  choć oczy-
wiście łatwo można skonstruować tech-
nologiczny czy ideologiczny wzorzec
polityki, w której nie ma zajęć zbęd-
nych, w której politycy zajmują się
tylko polityką. Co prawda, wówczas
151/153
filozofowie, socjolodzy, politolodzy już
nic nie mieliby do roboty.
* * *
koniec darmowego fragmentu
zapraszamy do zakupu pełnej wersji
1. Przeciwstawienie kratocentryzmu i
socjocentryzmu w interpretacji
polityki trafnie nazwał i scharak-
teryzował Mariusz Gulczyński w
swojej książce Politologia.
Podręcznik akademicki, Warszawa
2010. [?]
2. Filozoficzne uzasadnienie tej tezy
zawiera komentarz Józefa Lipca do
pism Gramsciego  zob. J. Lipiec,
Filozofia i polityka, Kraków
1978. [?]
MUZA SA
00-590 Warszawa
ul. Marszałkowska 8
tel. 22 6297624, 22 6296524
e-mail: info@muza.com.pl
Dział zamówień: 22 6286360
Księgarnia internetowa:
www.muza.com.pl
Konwersja do formatu EPUB:
MAGRAF s.c. , Bydgoszcz
@Created by PDF to ePub
Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji kliknij tutaj.
Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora sklepu na którym można
nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji. Zabronione są
jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania siÄ™ jej
od-sprzedaży, zgodnie z regulaminem serwisu.
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie
internetowym Czytelnia Online. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kajaszek.htw.pl