[ Pobierz całość w formacie PDF ]
·ð ðPobÄ™dÄ… i zbiegnÄ… jako i tamci. Gdy siÄ™ książęta gryzÄ…, Å‚adu nija-
kiego nie masz. Pono już za Sieciecha lepiej było, bo choć swój ród
nad wszystkie wyniósł, ale wielmożów i prosty naród umiał trzymać
w karności.
·ð ðWżdyÅ›cie go sami wygnać pomogli.
- Pomogłem, bo on społem z tą ladacznicą, Hermanową Judytą',
Piastowy tron obsiąść umyślił, dziewierzem cesarskim ostawszy. Ale
wonczas młodzi książęta ze sobą trzymali. A ninie miast jednego pa-
na, dwóch mamy, a miast jednych Starżów, w Zbigniewowej dziedzi-
nie Prawdzice i Turzynowie nad innych siÄ™ wynoszÄ…, zaÅ› u Bolka
Awdańce i Aabędzie. Starze i ich swojaki, jako to: Pałuki, Nagodzice
i Odrowąże, na boku stoją, temu się przedać gotowi, kto lepiej zapła-
ci. A jeszcze biskupi, każdy niemal za książęcia się ma, jako u Niem-
ców, pomni, jak to się Szczodry przez Turzynę ze Szczepanowa
przewrócił; zaś arcybiskup chyba za króla, bo on ci w Polsce jeden,
a książąt dwóch, tedy kłaniać się, o względy zabiegać muszą.
·ð ðBolko nie lÄ™ka siÄ™ biskupów. ZegnaÅ‚ przecie krakowskiego Cze-
sława i poznańskiego Ederama. Zaś do arcybiskupa palatyn Skarbimir
pojechał. Obrotny jest, to sprawę z nim załadzi, by od niemieckiego
papieża odstąpił.
·ð ðOto mi nowiny prawisz. Bolko zuchwaÅ‚y jest, bo mÅ‚ody, tedy
w swojej dziedzinie biskupów, którzy nie chcą uznać rzymskiego pa-
4 Mowa tu o drugiej żonie Władysława Hermana, Judycie Marii, siostrze ce-
sarza Henryka IV.
62
pieża, przegania. Ale Skarbimir z niczym wrócił od Marcina i ninie
nie jeno dwóch książąt, ale i dwóch papieży mamy.
- A to zaś skąd wiecie? - zapytał Bogusław zaskoczony.
Stary zaśmiał się i pogłaskał krótką, kędzierzawą brodę.
- Tak cię tęsknoś gnała do rodzica, iżem już myślał, że cię wilcy po
drodze ogryzli. A tymczasem był tu ze dworu posłaniec, byś wracał.
Bogusław zmieszał się, ale stary zaśmiał się, mówiąc:
·ð ðPewnie ciÄ™ biaÅ‚ki po drodze trzymaÅ‚y, co i nie dziw. Ja w twoich
leciech też do nich pilniejsze miałem sprawy niż do rodzica. Jeno się
usidlić nie daj, przyjdzie czas, to sam cię wyswatam.
·ð ðNie to - mówiÅ‚ BogusÅ‚aw, rumieniÄ…c siÄ™ pod spojrzeniem ojca. -
Sami wiecie, że trudno się od gościny wymówić. Jeno czemu Bolko
nagli? Chyba znowu wojnÄ™ gotuje.
·ð ðTak i myÅ›lÄ™, żeÅ› mu nie do rady potrzebny, bo innych ma do tego,
i już, co trzeba, z Gwaldonem załadził. Mało miał wrogów, jeszcze
sobie cesarza napytał, który teraz będzie popierał Zbigniewa.
·ð ðAle za to w Rzymie zyszcze sprzymierzeÅ„ca.
·ð ðSzczodry też go miaÅ‚ i wiadomo, jak siÄ™ skoÅ„czyÅ‚o. Wy pójdziecie
na wygnanie, a ja chyba do lasu, bo się Zbigniew mścić będzie na
Bolkowych stronnikach. Ale co tam zgryzoty na pniu zbierać! Siadłeś
na Bolkowego konia, tedy jedz na nim.
·ð ðJuÅ›ci, że siÄ™ nie przesiÄ…dÄ™ ani siÄ™ trapić nie myÅ›lÄ™. Bolko siÄ™ na
woja urodził, zaś Zbigniew ciastoch jest, na mnicha chowany. Nie-
chby jeno Bolko kazał, wyżeniem nic tylko Zbigniewa, ale i arcybi-
skupa. Co mi tam!
·ð ðDaj to Bóg. Jakem stary, sam bym ruszyÅ‚, byle Prawdzicom za sÄ…-
siedztwo odpłacić. Ale że nie wiada, jak będzie, tedy pijmy. Miód za-
cny, jeszcze go pradziad Mierzb sycił. Mają zaś obcy wypić, to lepiej my.
Jakoż starali się, by dla obcych niewiele zostało, po czym pieśni
śpiewali, a w końcu Bogusław zawziął się, że choćby sam, nie miesz-
kając, Prawdziców najedzie i pierwszego, którego spotka, na pół roz-
płata. Stary jednak, który mocniejszą miał głowę, miecz mu schował,
63więc Bogusław zgodził się wyprawę odłożyć do jutra, nazajutrz zaś
zaspał do południa i zbudziwszy się z nieco ciężką głową, przypo-
mniał sobie, że na rozkaz księcia wracać ma do Krakowa. Poniechał
tedy zamiaru, obiecujÄ…c sobie sposobniejszÄ… porÄ… z druhami przyje-
chać, by Prawdzicom odpłacić, choćby i książę na Zbigniewa nie ru-
szył, i pożegnawszy rodzica, zabrał się z powrotem.
Książę Bolko pogodził się z bratem, widząc, że nie podoła walce na
wszystkie strony, zwłaszcza że wielkie straty poniesione w kołobrze-
skiej wyprawie i srogie kary, jakie spadły na winowajców, niechęć
zbudziły wśród wielmożów, których synowie zostawili kości na Po-
morzu. Miał zaś książę nadzieję, że jeśli brat, jak przyrzekł, Pomor-
ców przestanie popierać, a od Borzywoja pokój mu wyjedna, to on
sprawę pomorską zdoła zakończyć, póki zamęt w Niemczech saskich
wielmożów i magdeburskiego arcybiskupa trzyma od niej z dala.
Skarbimir jednak nie wierzył, by Zbigniew istotnie poniechał naj-
ważniejszego i wypróbowanego sprzymierzeńca, i radził za własnymi
się obejrzeć. Dlatego Bolko wysłał Bogusława w poselstwie do Jaro-
sława wołyńskiego, swatając Jarosławowi swą siostrę Judytę, by się
zabezpieczyć od trembowelskich i przemyskich książąt, z którymi
Zbigniew paktować próbował. Zarazem Bolko zwrócił oczy na Wę-
gry, którym, jako i Polsce, z Czech i Niemiec wróg zagrażał i gdzie,
jako i w Polsce, wewnętrzna rozterka między Kolomanem i Almusem
siły kraju osłabiała. Obawy Skarbimira okazały się słuszne, gdy wy-
ruszywszy na Pomorze, na przestrzeżonych wrogów trafił i nic nie
zdziaławszy, prócz spustoszenia kraju nad Notecią, zawrócić był
zmuszony. Także %7łelisław, który posiłki powiódł Zwiętopełkowi, by
korzystając ze sposobności, gdy Borzywoj stał z cesarzem pod Raty-
zboną, osadzić na czeskim tronie Bolesławowego sprzymierzeńca, nic
nie wskórał. Przestrzeżony Borzywoj na czas wrócił do Pragi, a wraz
z nim cesarz Henryk IV, którego odstąpił ostatni niemiecki stronnik,
64
Leopold austriacki. Zamęt w Niemczech widocznie miał się ku koń-
cowi. Od dwóch lat już Bolko z walną wyprawą na Pomorze wstrzy-
mywał się, a czas naglił i kończyć należało.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Podobne
- Home
- Higgins_Jack_ _Sean_Dillon_10_ _Śmierć_jest_zwiastunem_nocy
- Glen Cook Black Company 10 Soldiers Live
- Stephani_Hecht_ _EMS_Heat_10_ _In_His_Hero's_Shadow
- James Axler Outlander 10 Outer Darkness
- 39 wskazówek 01 Labirynt kości Riordan Rick
- Kościuszko_Robert_ _Wojownik_Trzech_Światów_03_ _Tata
- May Karol W krainie srebrnego lwa 01 Lew krwawej zemsty
- Curwood James Oliver Na końcu świata
- 17. May Karol Zmierzch Cesarza
- Forester Cecil Scott Powieści Hornblowerowskie 08 (cykl) Z Podniesioną Banderą
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- bucardimaria.opx.pl