X

 
 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Gina Pultokowa otworzyła drzwi do domu. Maria weszła i znalazła się w obszernej sieni.
Zastanawiała się teraz, jakiej rasy są ukochane suczki pani. Może to dwie dożyce& albo
rottweilerki, tfu, na psa urok. Zanim zdążyła się przestraszyć własnymi pomysłami, pani Gina
otwarła kolejne drzwi i spód�nicę Marii zaatakowały dwie nastroszone figurki.
 Większa jest Josia  powiedziała pani Gina.  Josephine Psiego Zamku na Dolinie. Ona
jest Alfa. Mniejsza ma na jmię Jasia. Jeanne z Psiego Zamku na Dolinie. Jak się pani vvita, to
najpierw koniecznie z Josią, bo inaczej ona się rzuca na Jasię i ją gryzie.
Ale jak je odróżnić?  pomyślała w lekkiej panice Maria. Sposobem, tylko sposobem.
S  Josia!  zawołała słabo, w nadziei, że inkryminowana Alfa się ujawni. Obie psinki
rzuciły się na nią ze zdwojoną energią. Maria po prostu wysunęła do nich rękę, która natych�miast
została oblizana i przyjaznie poobgryzana. Josia i Jasia uznały, że tyle na razie wystarczy, i
popędziły gdzieś w głąb mieszkania, szczekając przerazliwie. Maria była ciekawa, czy ne kiedyś
milkną. Podobno psy sporo śpią. Nie wiadomo, czy orkshire teriery o tym wiedzą.
 No, chyba dobrze poszło  oceniła spotkanie na szczycie pani Pultok.  Napijemy się kawy
i porozmawiamy.
 Czy mam zrobić?  uśmiechnęła się Maria zniewalająco i natychmiast spostrzegła, że
wybiegła przed orkiestrę.
 Jeszcze pani tu nie pracuje  powiedziała sucho pani domu ' zabrała się do współpracy z
ekspresem do kawy. Kiedy trzeci az nie udało jej się trafić zbiorniczkiem z kawą we właściwie
"iejsce, kiwnęła na Marię.  Zna się pani na tym?
 One są różne, ale spróbuję.
Maria spróbowała, ale i jej nie szło za dobrze. Na ustach ani domu zaczął już zakwitać
uśmiech będący misternym po-ączeniem pogardy i satysfakcji, kiedy kandydatka na służącą
pochyliła się, wejrzała w ekspres od spodu i coś zauważyła. W otworze tkwił już jakiś zbiorniczek.
Widocznie został tam, bo nie siedział dobrze w uchwycie, który pani Gina teraz wy�jęła i
załadowała większym zbiorniczkiem, na dwie filiżanki kawy.
 Coś podobnego!
 Już zaraz będzie działać. On się tu podstępnie schował. Nie zauważyła go pani, bo głęboko
siedział.
 No tak. Która jest Josia?
Matko jedyna, ona robi testy! Dwie potargane suczki ko�tłowały się na podłodze. Maria nie
mogła się zorientować, czy one już się gryzą na śmierć i życie, czy na razie tylko rozkosznie figlują.
 Większa  orzekła bezczelnie. Alfa powinna być większa, choć Maria na razie nie widziała
między nimi żadnej różnicy.
 Dobrze  powiedziała Pani. Maria zaczynała ją właśnie tak widzieć, jako Panią przez duże
P. Bez dodawania imienia, bo to by była zbytnia poufałość.  No to ja teraz chciałabym przystąpić
do rzeczy.
 Jestem do dyspozycji.
 Pani już pracowała jako gosposia.
 Tak  potwierdziła spokojnie, przypominając sobie loft Osiedle Tkalnia i wymagania
Aleksa dotyczące odkurzania oraz podawania do stołu. Widelce nie miały prawa leżeć na stole
nieprawidłowo. A ją kiedyś bawiła jego pedanteria. Cha, cha. Zmieszne to było jak nie wiem co. 
Cztery lata. U adwo�kata i jego żony pod Warszawą.
 Ma pani od nich jakieś referencje?
 Musiałabym sama je sobie napisać. To był mój dom. Bar�dzo duże mieszkanie właściwie,
w lofcie, w starej tkalni.
 Chwila. To pani była panią czy gosposią?
 Mnie się wydawało, że panią, ale mój mąż traktował mnie jak gosposię. Dlatego między
innymi odeszłam od niego.
 Ach, odeszła pani. Pani dyrektor Borowska& ona wyszła za mąż i teraz nazywa się
Brańska, ale dla nas jest wciąż Borowska& mówiła, że pani chce pracować jako& chwilka.
Sięgnęła do kieszeni i wyjęła małą karteczkę.
 Idealna gosposia prawie do wszystkiego. To co właściwie pani chce robić?
 Mogę robić wszystko z wyjątkiem usług męsko-damskich. %7ładen seks nie wchodzi w
rachubę.
 A co, pani myśli, że ja chcę z panią uprawiać seks?
I  To zastrzeżenie na wypadek, gdyby moim pracodawcą miał być mężczyzna. Ale
wyjąwszy seks, mogę sprzątać, go�tować, robić zakupy, dbać o dzieci, o chorych w rodzinie, o ile
tacy będą, załatwiać sprawy w urzędzie, pomagać dzieciom w lekcjach, wypełniać PIT-y; no, po
prostu wszystko, co nor�malnie spada na panią domu.
 A jak będą niespodzianki?  W jakim sensie?
 Nie wiem. Gdybym wiedziała, toby to nie były niespodzianki.
 No tak. Nie myślałam o tym, ale oczywiście, niespo�dzianki wchodzą w grę. Nazwijmy to
profesjonalnym pro�wadzeniem domu. Wszystko, co wchodzi w zakres prowa�dzenia domu.
 Pani ma wykształcenie?
 Jestem polonistką.
 To dlaczego pani nie uczy w szkole?
 Bo nie mam ochoty  roześmiała się Maria i tym zdaniem chyba zapunktowała u
wymagającej damy.
 Rozumiem. Ja bym też nie mogła. Dzieci to potwory. Zo�baczy pani moje. Kordian i
Roksana. Są w pierwszej klasie liceum, u pani Borowskiej, oczywiście. Kordian powtarzał jedną
klasę w gimnazjum i teraz im się zbiegło. Z nimi trud�niej się pani będzie dogadać niż z Josią i
Jasią. Skarbuleńki moje  rozrzewniła się, pochylając nad szalejącymi terierkami.  Ciapatulki
najmilsze!
Maria z przykrością stwierdziła, że ciapatulki dobrały się do torebki, którą postawiła na
podłodze, i zeżarły sporą jej część. A mówi się, że nie wolno stawiać torby na podło�dze, bo forsa
ucieka. I proszę, będzie musiała sobie kupić nową torebkę.
 Nie może pani stawiać torby na podłodze  pouczyła ją Pani.  Dziewczynki robią takie
rzeczy. To do przewidzenia, jeśli chodzi o teriery. One mają temperament.
Dziewczynki znowu wyglądały, jakby się chciały pozabijać.
 Kota, kota!  Pańcia użyła sposobu i ciapatulki runęły z wrzaskiem gdzieś w głąb
mieszkania.  Nienawidzą kotów  poinformowała nieco skonsternowaną Marię.  Mam jeszcze
trzecią córkę, najstarszą, ale już się usamodzielniła. Ja tam uważam, że dzieci powinny jak [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kajaszek.htw.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.