[ Pobierz całość w formacie PDF ]

panna Ferris  zdziwił się Gray, marszcząc brwi.
 Zapytałem ją wprost, czy zainwestowałaby w ten
projekt własne pieniądze, a ona odpowiedziała, że jej
76 LEE WILKINSON
zdaniem ryzyko jest zbyt wielkie. Zawsze podziwia-
łem kobiety, które kierują się intuicją, a jednocześnie
są inteligentne i potrafią dobrze ocenić sytuację. Uwa-
żam, że panna Ferris dysponuje jednym i drugim.
Powinienem był pani posłuchać...
 Jestem ogromnie rada, że pan tego nie zrobił
 odezwała się Rebeka zdecydowanym głosem  bo
teraz jestem pewna, że byłam w błędzie.
 A więc tym razem  syknął Scrivener, świdrując
ją ciemnymi oczami  zamiast być szczera i uczciwa,
mówi pani to, co jej przykazał Gallagher.
 Nic podobnego. Pan Gallagher niczego mi nie
przykazywał. Dopiero kiedy ujrzałam pana w restaura-
cji, dowiedziałam się, z kim jest umówiony.
 Rozczarowała mnie pani, panno Ferris. Domyś-
lam się, że pani awansowała i jest teraz osobistą
asystentkÄ… Gallaghera, wobec tego...
 Ależ nic podobnego, w ogóle nie pracuję już
w PLFL. A nawet gdyby  podniosła dumnie głowę
 to nie powiedziałabym czegoś, w co bym sama nie
wierzyła.
 Więc co się od tego czasu zmieniło?
 Po prostu zmieniłam zdanie. Doszłam do wnios-
ku, że skoro Las Vegas też zaczęto kiedyś budować na
środku pustyni, to Archangel równie dobrze może się
w przyszłości okazać atrakcyjnym miejscem wypo-
czynku.
 Więc pani zdaniem nie powinienem się wyco-
fywać?
 Nie jestem upoważniona, by coś panu doradzać,
ale uważam, że to by było najlepsze rozwiązanie. Po
W SAOCCU KALIFORNII 77
pierwsze, gdyby się pan teraz wycofał, straciłby pan
wszystko, co dotychczas włożył w ten projekt, a to by
było niemało.
 Ale jeżeli będę w tym tkwił dalej, mogę stracić
jeszcze więcej.
 To prawda  dodał Gray  ale ostatnie sprawo-
zdanie utwierdziło mnie w przekonaniu, że począt-
kowe problemy mamy już za sobą i że teraz wszystko
zaczyna iść o wiele gładziej. Nie chcę przez to powie-
dzieć, że nie będzie wzlotów i upadków i może dopiero
za rok lub dwa inwestycja zacznie być dochodowa, ale
wszystko wskazuje, że ostatecznie będzie to wielki
sukces i wspaniały interes.
 Pani się z tym zgadza?  zapytał Scrivener
RebekÄ™.
 Jestem przekonana, że będzie to ulubione miej-
sce wypoczynku dla milionerów  uśmiechnęła się do
niego figlarnie.  Kto wie, może sam zechce pan tam
spędzać wakacje.
 Panno Ferris  zwrócił się do niej Scrivener,
chytrze się w nią wpatrując  jeśli nie pracuje już pani
w PLFL, to co pani robi w Bostonie, w towarzystwie
Gallaghera?
Zaskoczona tym pytaniem, Rebeka zebrała się na
odwagę i z zimną krwią odpowiedziała:
 Jestem tu z przyczyn wyłącznie osobistych.
 Osobistych?  zdziwił się Scrivener.
 Panna Ferris będzie moim gościem w Kalifornii
 wyjaśnił Gray z olimpijskim spokojem.
 No cóż, Gallagher, muszę powiedzieć, że zazdro-
szczÄ™ panu takiej czarujÄ…cej i lojalnej towarzyszki.
78 LEE WILKINSON
 Jeśli pan sądzi, że moja lojalność może się posu-
nąć aż do kłamstwa, to grubo się pan myli.
 Doświadczenie mówi mi, że większość zakocha-
nych kobiet tak robi.
 Ale ja wcale nie jestem zakochana w panu Gal-
lagherze. Nasze relacje sÄ… czysto platoniczne.
 Trudno mi w to uwierzyć... Wygląda pani jak
kobieta zakochana. Ale właściwie dlaczego wybiera
siÄ™ pani na wakacje z Gallagherem zamiast z Beau-
montem?
Rebeka już mu chciała odpowiedzieć, że to nie jego
interes, ale żal jej było utracić tę odrobinę przewagi,
jaką być może uzyskali, więc wyjaśniła mu krótko:
 Bo Jason ożenił się wczoraj z moją siostrą i dziś
wyjechali w podróż poślubną. To dlatego musiałam
zrezygnować z pracy w Finance International.
 Z żalem rozstawaliśmy się z panną Ferris  wtrą-
cił Gray  która, jak pan sam zauważył, jest bardzo
inteligentna i ma duże wyczucie w interesach. Uzna-
łem, że firma jest jej winna przynajmniej ładne wa-
kacje.
Sądząc z wyrazu twarzy, trudno było zgadnąć, czy
Scrivener uwierzył w to tłumaczenie.
Spojrzał na Marianne, która przez cały czas nie
pisnęła ani słowa, wstał od stolika i rzekł:
 Na nas już czas. Dziękuję za kolację, panie
Gallagher.
Gdy obaj mężczyzni uścisnęli sobie ręce, Scrivener
powiedział:
 Jutro dam panu ostatecznÄ… odpowiedz.
 Wczesnym popołudniem ruszamy do Kalifornii.
W SAOCCU KALIFORNII 79
 Nie ma problemu, mam numer pana komórki.
 Powiedziawszy to, zwrócił się do Rebeki:  Miło mi
było znów panią zobaczyć, panno Ferris. %7łyczę pani
udanych wakacji.
 Dziękuję.
Kiedy byli już poza zasięgiem głosu, Gray spojrzał
na RebekÄ™ z nieukrywanym zachwytem i szepnÄ…Å‚:
 Byłaś absolutnie rewelacyjna, firma jest twoją
dłużniczką. Ale powiedz, jak to się stało, że zmieniłaś
zdanie?
 Po prostu przeczytałam ciekawy artykuł Jamesa
Berringera, finansowego korespondenta ,,Globe  .
Przedstawił w nim fakty, a potem spróbował porównać
projekt Archangel z innymi futurystycznymi progra-
mami, które w końcu odniosły fantastyczny sukces. Po
dłuższym namyśle zrewidowałam swoją poprzednią
opiniÄ™.
 I Bogu niech będą dzięki. Wszystko to wypadło
tak naturalnie i przekonująco, to była naprawdę ostat-
nia okazja, żeby przechylić szalę na naszą stronę.
Scrivener przyszedł na spotkanie absolutnie zdecydo- [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kajaszek.htw.pl