[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Rozumny mę\czyzna wie jak posługiwać się np.
obcęgami. Jako śrubokręt, nie zdają egzaminu. Nie nadają się tak\e do krojenia mięsa. śadna ryba się na nie nie złapie.
Strzelać z nich się nie da, nie mówiąc ju\ o przyszyciu guzika, wyglansowaniu butów, względnie zwyczajnym ogoleniu
twarzy. Jeść nimi raczej trudno. Za to doskonale mo\na uchwycić drut, lub te\ ucho przeciwnika, wbijać gwozdzie
(osobiście sprawdziłam), przeciąć twardy i cienki przedmiot, walnąć kogoś
w głowę, przytrzymać podkowę na kowadle, zdjąć kapsel z butelki, obedrzeć ze skóry upolowaną zwierzynę (no
owszem, w towarzystwie no\a), przytrzymać fruwające papiery, upuścić je komuś na odcisk, wyciągnąć ten
niewłaściwie wbity gwózdz i przytłuc sobie palec. Zatem rozsądnie i racjonalnie oceniamy zalety i wady obcęgów i ju\
wiemy, do czego są nam nie tylko przydatne, ale nawet niezbędne, po czym radośnie u\ywa-my ich zgodnie z
przeznaczeniem. Z kobietą nale\y postąpić podobnie. Jeśli zasadniczym naszym szczęściem jest jej wygląd
zewnętrzny, najzwyczajniej w świecie patrzymy na nią i nie hamujmy głupkowato rąk, które się do niej same
wyciągają. Lepiej od nas, ręce wiedzą, co robią. Ponadto dajmy jej nieco luzu, \eby
o ten swój wygląd zewnętrzny mogła zadbać dla naszej przyjemności. Nie ma obawy, ju\ ona to potrafi. Teraz
spokojnie mo\emy się zająć czymś innym, mimo uszu puszczając jej kretyńskie wypowiedzi, nie próbujmy idiotycznie
osiągnąć z nią porozumienia duchowego. Nie domagajmy się usług:
- pralniczych,
- garma\eryjnych,
- porzÄ…dkowych,
- i słu\bowych bo nie do tego została stworzona.
Jeśli karmi nas nektarem i ambrozją, dajmy sobie spokój z całą resztą.
Seksualnie, o tak, seksualnie musimy ją wykorzystywać z zapałem, im więcej naszego ognia, tym lepsze \arcie, to,
jako kobieta, mogę zagwarantować.
Przypominam z naciskiem: wyjątki potwierdzają regułę. Jeśli ogólnie jest sympatyczna i wesoła, podtrzymajmy w niej
te cechy, unikając krytyki na tle drobnych mankamentów w rodzaju spóznionego posiłku, braku czystej koszuli,
zawracania nam głowy niedomaganiem teściowej i tym podobnych. Jeśli w ogóle nas kocha i chodzi koło nas jak
wokół śmierdzącego jajka, nie zwracajmy uwagi na ucią\liwe drobiazgi, tylko pławmy się w atmosferze.
Jeśli słu\y pociechą i pomocą, wyra\ajmy jej wdzięczność. Jeśli posiada wielkie pieniądze, nie \yłujmy jej nachalnie.
Udawajmy szacunek, uwielbienie i osobistą skromność. Pieniądze sama wtryni nam przemocą. Jeśli posiada
jakÄ…kolwiek zaletÄ™, przydatnÄ… dla nas, oprzyjmy siÄ™ na niej i nie \Ä…dajmy niczego z niÄ… sprzecznego, bo tym sposobem
mo\emy wywołać najwy\ej kataklizm, który zatruje nam \ycie. Rzecz oczywista, we wszystkich wy\ej wymienionych,
a tak\e wszelkich innych wypadkach, musimy okazać się mę\czyzną, a zatem miotać tym seksem na prawo i na lewo.
Zakładając, \e kobieta nam się podoba i widzi- my w niej odmienną płeć, ten obowiązek nie powinien przysparzać nam
trudności. Innymi słowy: u\ywajmy tych obcęgów zgodnie z przeznaczeniem i nie spodziewajmy się po nich, \e nagle
rozkwitną ró\ami. Wystrzegajmy się katastrofistek i melancholiczek. Do jednych i drugich potrzebna jest odporność
psychiczna, zdolna przenieść w inne miejsce Himalaje. Nie zawsze mocą taką dysponujemy i prędzej czy pózniej w
obliczu komunikatów, i\:
- do jutra nasz samochód z pewnością ukradną,
- wiatr zerwie dach z naszego domu,
- za parę miesięcy przewidywany jest koniec świata, co podobno zostało naukowo udowodnione,
- trzecia wojna światowa wisi na włosku,
- nasz wspólnik szykuje się do ucieczki z wszystkimi pieniędzmi,
- nasze dzieci, które spózniły się ju\ całe dziesięć minut, na pewno zostały porwane,
- w czasie naszego urlopu deszcz będzie lał bez przerwy,
- nasze oszustwo podatkowe zostanie wykryte w pierwszej kolejności,
- wszelka \ywność jest zatruta,
- i tym podobnych załamiemy się ostatecznie.
Melancholiczka zaś przygnębi nas beznadziejnie:
1. Wyrazem twarzy w okolicznościach wysoce rozrywkowych, przy oglądaniu najśmieszniejszej komedii,
rozbawionym towarzystwie, w kopalni diamentów, którą dostaliśmy w spadku, na jej obliczu gościć będzie:
- smutek,
- rzewna zaduma,
32
- bolesna rozpacz,
- przygnębienie,
- rezygnacja,
- podejrzliwe powÄ…tpiewanie,
- ponura uraza,
- i tym podobne miłe i pokrzepiające uczucia.
Jeśli spytamy o przyczyny jej melancholii, uzyskamy ogólną odpowiedz:
"I có\ mi z tego?".
W szczegółach dowiemy się, \e:
a) rozrywka jest ulotna, a \ycie codzienne dostarcza samych trosk i smutków,
b) ci wszyscy ludzie są fałszywi, niby się śmieją, ale naprawdę to wrogowie,
c) kopalnia diamentów przyszła za pózno, a poza tym na pewno jest ju\ wyczerpana.
Potem zaś ona zamilknie, a jej uparte milczenie ma nas poinformować o beznadziejności istnienia.
2. Azami, płynącymi jej z ócz bez \adnego powodu, a za to ustawicznie Zdecydowaną niechęcią do jakichkolwiek
przyjemności. 3. Pretensją do nas, \e bawimy się świetnie, kiedy ona jest nieszczęśliwa.
4. Odmawianiem uczestnictwa we wszelkich imprezach, z wyjÄ…tkiem pogrzebu.
5. Uporczywym usuwaniem siÄ™ na ubocze zawsze wtedy, kiedy jest potrzebna.
Przyznajemy uczciwie, \e z czymś takim wytrzymać nie sposób, na szczęście jednak katastrofistki
i melancholiczki w klinicznej postaci przytrafiają się rzadko i łatwo je rozpoznać od pierwszego wejrzenia. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kajaszek.htw.pl