[ Pobierz całość w formacie PDF ]
go Adriana Richardsona najpierw ją zdumiały, a po
tem wielce ucieszyły. Damę, którą zobaczyła w lu
strze, nawet ktoÅ› obdarzony wyjÄ…tkowÄ… wyobrazniÄ…,
nie nazwałby przeciętnie urodziwą. Ciekawe, jak
kuzyn zareaguje na jej widok, pomyślała i w tym
momencie spojrzała na swój biust i zalała się pąsem.
- Margaret, nie mogę tak się pokazać - powie
działa przerażona. - Ta suknia po prostu ze mnie
spada.
- Bzdury, moja droga. WyglÄ…dasz wspaniale.
O proszę, Simon już przyszedł, żeby nas eskortować
na dół - dodała, słysząc pukanie do drzwi. -
Annette, gdzie jest szal ze srebrnego muślinu? Aleks,
proszę, daj spokój tym śmiesznym skrupułom.
148
Kiedy Annette okrywała lekką materią jej nagie
ramiona, Aleksandra nie przestawała się dziwić, jak
ktoś tak ubrany może mieć chociaż odrobinę skru
pułów. Po raz ostatni rzuciła okiem na wytworną
postać w lustrze i dumnie uniosła głowę. Skoro los
przydzielił jej takie karty, to będzie nimi grała do
końca.
Wszelki cień wątpliwości, czy dobrze zrobiła
zakładając fiołkową suknię, zniknął natychmiast,
gdy zobaczyła zmieszanie malujące się na twarzy
Simona. Oczywiście zaraz się opanował. Był zbyt
doświadczony, by zdradzać się z uczuciami jak
nieopierzony młodzieniec. Aleksandra wiedziała jed
nak, że się nie pomyliła. Sławny dandys Weatherby
został zaskoczony i okazał zgoła śmieszne skrępowa
nie, pomyślała. Dobrze mu tak, przecież chciał się
zabawić jej kosztem, ofiarowując jej tak wysoce
prowokujący podarunek. Uśmiechnęła się szerzej.
Czegóż się spodziewał? %7łe jest zahukaną wieśniacz
ką bez odrobiny salonowej ogłady? Może i nie jest
dość wysoka, pomyślała z żalem i nie ma modnej
wiotkiej sylwetki, ale wdzięku jej nie brakuje. Zwia
domość, że zbiła kuzyna z tropu, podbudowała jej
pewność siebie. Wobec tej sztuczki zbladły figle,
które wczoraj spłatała lordowi Denville i wicehra
biemu Jennigsowi.
- Dziękuję za pożyczenie tych przepięknych
ametystów - wyszeptała, czując nagłe pragnienie, by
się przeciągnąć jak Merlin po wylizaniu miseczki
śmietanki. - Są cudowne. - Dotknęła naszyjnika
opuszkami palców. Czuła, że Simon śledzi je wzro-
149
kiem, gdy przesuwała nimi po kamieniach spoczy
wających na jej odsłoniętym biuście.
- A gdzie tiara? - Spojrzenie Simona wróciło do
jej twarzy. - Czyż nie poleciłem ciotce, by ci ją
przyniosła?
- Tak. - Aleksandra uśmiechnęła się postano
wiwszy, że nie da się sprowokować. - Ale jak
doskonale wiesz, nigdy nie chciałam być księżną.
Dlatego nie mam zamiaru paradować w tiarach
i temu podobnych ozdobach.
- Gdzie ona jest? - warknął przez zaciśnięte
szczęki.
W tym momencie stanęła przed nimi lady Mar
garet, a w jej błękitnych oczach błysnęły iskierki
gniewu.
- Simonie, mam dość twoich awantur. Jeśli dalej
będziesz się zachowywał tak skandalicznie, Aleksan
dra i ja wrócimy do bawialni i sam możesz prowa
dzić bal.
Aleksandra zdziwiła się, słysząc tak poważną
grozbę i wątpiąc, by lady Margaret rzeczywiście ją
spełniła. Simon uznał jednak, że mądrzej będzie
ustąpić.
- Przepraszam ciocię i ciebie, kuzynko - rzucił
sucho. Przez chwilę mierzył Aleksandrę ostrym
spojrzeniem, lecz szybko się opanował, skłonił i po
dał damom ramię. - Może pójdziemy przyłączyć się
do naszych gości? - spytał cicho i bez słowa popro
wadził je na dół.
W trakcie obiadu Aleksandra odkryła wiele zupeł
nie nowych sposobności do prowokowania kuzyna.
Gdy goście zgromadzili się w salonie, Simon znalazł
150
chwilę, by stanowczym tonem przypomnieć jej, by
zachowywała się bardziej powściągliwie, jeśli nie
chce sobie popsuć reputacji.
- Należysz do rodu Ashfordów - rzucił przez
zaciśnięte zęby. -I bez twojej pomocy było w rodzi
nie dość skandali.
- Też coś - odparła lekceważąco. - Czy przejmo
wałbyś się tak bardzo skandalem, gdybym należała
do rodu Rigbury? Sądzę, że nie.
Zmarszczył brwi, co przekonało ją o tym, że
trafiła w dziesiątkę.
Siedziała w przeciwnym krańcu stołu, dlatego
mogła z łatwością drażnić go, flirtując z markizem
Monroyal, który robił do niej słodkie oczy oraz
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Podobne
- Home
- Jesensky Milos, Leśniakiewicz Robert K. Tajemnica Księżycowej Jaskini
- Galenorn Yasmine Siostry Księżyca Tom 01
- Antologia SF Wielka księga science fiction 1
- 623. Forsythe Patricia Uciekająca księżniczka
- 0802. Fielding Liz Wywiad z księciem
- Kraszewski Józef Ignacy Biały książę
- Sutton June Księżycowe wzgórze
- Deveraux Jude Księżna
- McKinnon K.C. Jesienny księżyc
- 026. Roberts Nora Księstwo Cordiny 03 Beztroski książę
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- natalcia94.xlx.pl