[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wprowadzanie w błąd to ulubione sztuczki szwajcarskich dyplomatów" (czy tylko szwajcarskich?); o tym, że
 przepraszanie oraz podawanie się do dymisji nie należy do powszechnych praktyk w szwajcarskiej tradycji
politycznej" (odwrotnie niż u nas?); o tym, że  szwajcarska chciwość jest wyjątkowa"; że  szwajcarski charakter
łączy prostotę z dwulicowością", a  pod pozorną ogładą kryje się zawziętość, która jest z kolei przykrywką dla
egoistycznego braku zrozumienia dla cudzych poglądów"; że Szwajcarzy  są nie tylko wyjątkowo pozbawieni uro-
ku i nie wydali żadnego artysty, męża stanu czy bohatera od czasów Wilhelma Tella, ale byli przede wszystkim
nieuczciwymi kolaborantami hitlerowców, czerpiącymi zyski z ludobójstwa", itp., itd. Rickman sili się na taką oto
 głębszą myśl" o Szwajcarach:
Głęboko, głębiej niż sami mogliby przypuszczać, drzemie w nich arogancja wobec samych siebie
i przeciwko innym, co stanowi podstawowy element ich maski. Ale choćby się nawet bardzo starali, nie mogą
ukryć tego, jak zostali wychowani.21
Wiele z tych oszczerstw wyjątkowo przypomina pomówienia rzucane na %7łydów przez antysemitów.
W myśl podtytułu raportu Bowera, główny zarzut sprowadzał się do tego, że  przez pięćdziesiąt lat istniał
szwajcarsko-hitlerowski spisek obliczony na ograbienie europejskich %7łydów i ocalałych z holokaustu". Wyłudzacze
z  przedsiębiorstwa holokaust" uznali, że była to  największa grabież w dziejach ludzkości" i określenie to stało się
mottem ich działania. Dla  przedsiębiorstwa holokaust" wszystko, co dotyczy %7łydów, należy bowiem do odrębnej,
nadrzędnej kategorii najgorszego, największego...
 Przedsiębiorstwo holokaust" twierdziło początkowo, że szwajcarskie banki systematycznie odmawiały
legalnym spadkobiercom ofiar holokaustu dostępu do  uśpionych" kont bankowych, wartych od 7 do 20 miliardów
dol. W swym tytułowym artykule tygodnik  Time" pisał, że  regulamin szwajcarskich banków od pięćdziesięciu lat
stanowi, żeby wymijająco i zniechęcająco odpowiadać na zapytania ocalałych z holokaustu o konta ich nieżyjących
krewnych". Odwołując się do prawa o tajemnicy bankowej, wprowadzonego przez szwajcarskie banki w 1934 r.
również w celu uniemożliwienia hitlerowcom wyłudzania pieniędzy od żydowskich właścicieli kont, D'Amato
pouczał Komisje Bankowości Izby Reprezentantów:
Czyż nie zakrawa na ironie, że ta sama zasada tajemnicy bankowej, która zachęcała ludzi do otwierania kont,
została potem wykorzystana do uniemożliwienia im oraz ich spadkobiercom dostępu do swej spuścizny, do
korzystania ze swych praw? To jest niemoralne, obłudne, wypaczone.
Bower z ekscytacją opowiada o odkryciu kluczowego dowodu na perfidie Szwajcarów wobec ofiar Holokaustu:
Szczęście i wytrwałość doprowadziły do odkrycia bezcennego tropu, który potwierdził prawdziwość wysuniętego
przez Bronfmana zarzutu. Pochodzący z lipca 1945 r. wywiadowczy meldunek ze Szwajcarii wspomina, że Jacques
Salmanovitz, właściciel Societe Generale de Surveillance, działającej w Genewie firmy notarialno-powierniczej
powiązanej z państwami bałkańskimi, dysponował listą nazwisk 182 żydowskich klientów, którzy powierzyli
notariuszowi 8,4 min franków szwajcarskich oraz około 90 tyś. dol. do odbioru po ich przyjezdzie z Bałkanów. W
meldunku wspomina się też, że %7łydzi jeszcze nie odebrali swych pieniędzy. Rickman i D'Amato nie posiadali się z
radości. Sam Rickman również uznaje to w swojej książce za  dowód szwajcarskiej przestępczości". %7ładen jednak
nie wspomina w tym konkretnym kontekście, że Salmanovitz był %7łydem. (Wiarygodność tych rewelacji omówię
nieco dalej.)22
Pod koniec 1996 r. przedefilowała przed kongresowymi komisjami bankowości grupa starych %7łydówek i jeden
%7łyd, by złożyć wzruszające zeznania o przestępczym postępowaniu szwajcarskich bankierów. Ale, jak zauważa
Itamar Levin, redaktor głównego izraelskiego dziennika ekonomicznego, prawie żaden z tych świadków  nie
przedstawił wiarygodnych dowodów, że w szwajcarskich bankach znajdują się ich pieniądze". By wzmóc teatralny
efekt przesłuchań, D'Amanto zaprosił na świadka Elie Wiesela. W swych, szeroko pózniej cytowanych, zeznaniach
Wiesel wyraził zaszokowanie  tak, zaszokowanie!  odkryciem, że sprawcy holokaustu dążyli do ograbienia
%7łydów, zanim ich zabili:
Początkowo myśleliśmy, że  ostateczne rozwiązanie" motywowane było wyłącznie zatrutą ideologią.
Ale teraz wiemy, że nie chodziło im tylko o zabicie %7łydów, jak by to strasznie nie brzmiało, lecz też o
żydowskie pieniądze. Codziennie dowiadujemy się więcej o tej tragedii. Czyż ten ból nie ma kresu? Czyż nie
ma kresu temu gwałtowi?
A przecież hitlerowska grabież %7łydów to żadna nowina; znaczna część opublikowanej w 1961 r. pionierskiej
rozprawy Raula Hil-berga The Destruction of the European Jews poświęcona jest grabieniu %7łydów przez
hitlerowców.23
Podczas przesłuchań twierdzono też, że szwajcarscy bankierzy ukradli depozyty ofiar holokaustu i dla zatarcia
śladów metodycznie niszczyli najważniejsze dokumenty. Jak również, że tylko %7łydzi padli ofiarą tych matactw.
Przypuszczając atak na Szwajcarów, senator Barbara Boxer stwierdziła w czasie jednego z przesłuchań:
33
Ta komisja nie może pozostać obojętna wobec dwulicowego zachowania części szwajcarskich banków. Niech
nie opowiadają światu, że prowadzą poszukiwania, skoro niszczą dokumenty.24
Niestety,  wartość propagandowa" (Bower) zeznań starych %7łydów o szwajcarskiej perfidii szybko się
wyczerpała. Toteż  przedsiębiorstwo holokaust" postarało się o nowe sensacje. Uwaga mediów skupiła się więc na
zakupie przez Szwajcarów złota, które hitlerowcy zrabowali podczas wojny z europejskich banków centralnych. I
chociaż przedstawiano to jako wstrząsające odkrycie, fakty te też nie były w rzeczywistości żadną nowiną. Arthur
Smith, autor standardowego opracowania na ten temat, powiedział podczas przesłuchań w Izbie Reprezentantów:
Przez cale przedpołudnie i popołudnie słuchałem tu o sprawach, które są przeważnie znane od wielu lat; dziwi [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kajaszek.htw.pl