[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wdzięki. Bawi się kosztem starego durnia  pomyślał ze złością. Zaczął mówić, gwałtownie
wyrzucając słowa i usiłując stłumić wzbierające ciepłą falą pożądanie.
 Znasz już teraz pojęcie entropii, prawda? Przyjmijmy po prostu, że jest to miara chaosu.
Bezład  to maksimum entropii, zaś celowe organizowanie to jej zmniejszenie. Rozwijający się
ludzie są jakby wysepkami malejącej entropii w środowisku jej ogólnego wzrostu. Chociaż procesy
samorzutne&
 To wiem. Mówi pan w sposób prosty o rzeczach ogólnie znanych  przerwała dzika, lecz
wyposażona w kasetkę dziewczyna z plemienia Baali.
 Przepraszam najmocniej  O Hara nie mógł powstrzymać uśmiechu.  Wobec tego
przechodzÄ™ do sedna sprawy.
Jeden z moich przyjaciół, Lemour, przyjął, że entropia człowieka w stanie równowagi
psychicznej jest większa niż po doprowadzeniu go do silnego wzburzenia. Po prostu bezruch i
stagnacja, charakteryzujące spokój wewnętrzny, to stany poprzedzające działanie bodzca, który
powoduje ukierunkowaną, a więc w pewnym sensie uporządkowaną koncentrację reakcji
psychofizjologicznych, czyli w końcowym efekcie po prostu wzburzenie emocjonalne. Lemour nie
poprzestał na spekulacji abstrakcyjno filozoficznej, lecz&
Dlaczego ja to wszystko jej tłumaczę? Przecież tracę cenny czas& Nie, bo piersi tej dziewczyny
są niesamowite, takie ostre, jak wykute w kamieniu, chciałbym wziąć je w rękę chociaż na chwilę,
nie dbam o resztÄ™, po co mi stanowisko uniwersyteckie&
 Czy wszystko jest w porządku?  w głosie dziewczyny dzwięczał niepokój. Poczuł raczej niż
zobaczył, że zbliżyła się.
 Tak!!  rzucił przez zęby, odwracając się tyłem. Po chwili mówił dalej:
 Więc ten mój przyjaciel, zresztą stał się on wkrótce przyjacielem wielu osób, a nawet
osobistości, które przedtem raczyły zwykle nie zauważać jego istnienia, tak więc Lemour obliczył
swoją całkę. Wartość entropii, a raczej wartość jej spadku w wyniku wzburzenia emocjonalnego,
wyszła monstrualna, nieprawdopodobnie wielka. Było jasne, że w rozumowaniu tkwił błąd lub że&
Można było założyć, że w otoczeniu jednocześnie zachodzi ogromny kompensujący wzrost entropii, i
wtedy proces nie przeczył podstawowym prawom termodynamiki. A wzrost entropii to
ujednolicenie, uśrednienie. Jeśli w głębi ziemi istniały naprężenia, powinno w tym momencie lub
niewiele pózniej następować ich wyrównywanie. Na przykład: intensywnie przeżywane emocje
grupy ludzi mogłyby, według jego hipotezy, spowodować gwałtowne trzęsienie ziemi w rejonach
sejsmicznych. Dalej  jeśli w atmosferze istniałaby różnica potencjałów, to wedle teorii
wyładowanie w postaci pioruna miałoby zostać zainicjowane w analogiczny sposób. To samo przy
różnicy ciśnień między dwoma obszarami, która powinna być niwelowana huraganem lub tylko
wiatrem, w zależności od gradientu wielkości fizycznej i od mocy impulsu emocjonalnego. Stąd
burze i wiatry wiosenne, kiedy wszystko co żywe dostaje gorączki rozmnażania, stąd też straszliwe
tajfuny i cyklony w obszarach tropikalnych, bo ludzie są tu szaleni, a życie zwariowane w
porównaniu z zimną północą.
O Hara gadał urywanymi zdaniami jak nakręcony, zupełnie jakby wypluwał z siebie ten
najkrótszy w życiu wykład.
W nerwowym podnieceniu zaciskał wielkie, spocone pięści. Pragnął wyrzucić stąd tę drobną
dziewczynę, i to jak najprędzej; tylko jeszcze choć raz spojrzy na jej smukłe plecy i wiotką talię.
 Jaka to piękna hipoteza  zawołała z podziwem, patrząc, zdumiona na O Harę  i jaka
naciągana! Przecież&
 Ależ oczywiście!  jednym szarpnięciem zerwał jej kask z głowy. Wiem, że są jeszcze
tysiące innych czynników! Lecz gniew zgasł w nim natychmiast, gdy ujrzał jej zalęknione oczy i
skuloną postać. Poczuł się paskudnie, jakby zabił noworodka.
 Zimno tutaj, sir. Czy ja& spałam?
 Nie, to jest& tak, przez chwilÄ™.
 Przepraszam!
 To był eksperyment, pomiar  tłumaczył niezręcznie. Czuł, że dłużej nie zniesie widoku tej
dziewczyny, a raczej kobiety, podlotka czy wampa  wszystko jedno. Chciał wybiec, uciec, lecz
wtedy ona podeszła i dotknęła go. Zwyczajnie dotknęła, idąc za głosem naturalnego, pierwotnego
odruchu. Zobaczył wokół czerwień i już nie czuł nic  tylko jej mokrą, rozgrzaną twarz i gibkie
kocie ciało. Czas zatrzymał się i pędził jednocześnie w obłędnym rytmie osuwającego się świata, a
gorąca rozkosz napływała kumulującą się aż do bólu falą.
Poczuł słony smak krwi. Dopiero drugie uderzenie dotarło do jego świadomości. Zwalił się
ciężko na ziemię; między zębami zazgrzytał piach. Czyjaś twarda dłoń przewróciła go na plecy,
spostrzegł nad sobą czerwoną, wykrzywioną wściekłością twarz i żółte ślepia Scoyta.
 Coś ty narobił, skończony idioto!
O Hara podniósł się na łokciu. Zdążył jeszcze zobaczyć, jak Komendant i kilku krajowców
pospiesznie opuszcza chatę; pozostał sam ze Scoytem, który usiadł ciężko i złapał się za głowę.
Powoli wracali do równowagi.
Powietrze było gęste od straszliwego, dusznego gorąca. Ubrania oblepiały dokładnie ciała obu
mężczyzn. Na zewnątrz gardłowe wrzaski krajowców przybierały na sile.
 Odprawiają taniec wojenny. Trzeba uciekać  Scoyt mówił z trudem, po raz pierwszy jąkał
siÄ™.
 A aparatura?  O Hara dzwignął się z trudem i bezskutecznie usiłował doprowadzić ubranie
do porzÄ…dku.
 Jaki ty jesteś głupi  wycedził Scoyt, a jego żółte oczy zwęziły się do szparek.  Nawet
jeśli oni nie zdążą podziurawić nas swoimi włóczniami, nie domyślasz się, co stanie się za godzinę
lub dwie?!  krzyczał z bezradnym, trochę dziecinnym wyrazem twarzy.  Całe plemię, łącznie z
kobietami i dziećmi, pała żądzą zemsty na tobie, teraz już na nas obu. Powietrze aż drga od emocji.
Uciekajmy!
Wybiegli w ciężki żar popołudnia. W szoferce nie było czym oddychać, a fotele parzyły niby [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kajaszek.htw.pl