[ Pobierz całość w formacie PDF ]

5. Odnalezć bacę Slavka w Ediarze.
Skoro śnieg spadł po l listopada 1944 roku to wiadomo, że daty bitew były
wymyÅ›lone. Dr Horák prawdopodobnie w ogóle NIE PISAA %7Å‚ADNEGO DZIENNIKA a swe
wspomnienia spisał w formie pamiętnika, aby były dla wydawcy atrakcyjniejsze! Dokładnych
dat nie pamiętał, więc je po prostu wymyślił. To, że był głęboki śnieg, tego nie mógł
zapomnieć, tego nie wymyślił - tak więc rzecz się miała w listopadzie, kiedy Słowackie
Narodowe Powstanie już się skończyło, powstańcza armia została rozformowana - mogło
więc chodzić JEDYNIE o grupę powstańców powracających do domów, bez żadnej
wojskowej organizacji...
Jednostki wojskowej - owego batalionu - nie udało się zidentyfikować ani poprzez
archiwa Muzeum SNP w Bańskiej Bystrzycy, w Matici Slovenskiej w Martinie, Oddeleni
Vojenskych Dejin Slovenska w Bratysławie, ani wywiadom z żołnierzami i oficerami
SÅ‚owackiej Armii.
Co się tyczy Ediarów, to oprócz wioski u podnóża Tatr Bielskich istnieją jeszcze:
Ediar przy Liptovskiej Tepli%0Å„ke, Ediary w okolicy RoFnavy, Ediar przy NiFnom Slavkove i
Ediar przy Svidniku. Co się zaś tyczy nazwy  Lubocna", to postawiono hipotezę, że mogłaby
to być L'ubochHa i Parnica (zamiast Plavnica), gdzie jest w pobliżu także Ediar - być może
chodzi o błąd drukarski przy pisaniu słowackich nazw ale możliwości zweryfikowania tej
hipotezy sÄ… praktycznie zerowe.
Trochę szkoda, że cała ta historia jakby utkwiła w martwym punkcie i w obecnej
chwili istnieje nikłe prawdopodobieństwo jej ostatecznego rozwikłania. Miejmy nadzieje, że
dr MiloÅ„ Jesenský nie podda siÄ™ tak Å‚atwo i jeszcze o niej kiedyÅ› usÅ‚yszymy, choć plÄ…tanina
nazw i lokalizacji znacznie gmatwa całą sprawę, która w 99,999999% zda się być jedynie
paleokontaktowym hoax'em - głupim żartem zrobionym w celu... No właśnie - czy tylko dla
sławy i pieniędzy? To akurat nie wydaje się takie pewne. Trudno uwierzyć, że dr Horak dla
paru dolarów i kilku dni chwały puścił w druk taką piramidalną bzdurę... - tego nie robią
ludzie, którzy przeszli przez piekło wojny i powstania. To nie pasuje do tego typu ludzi.
Wydaje mi się, że najbardziej prawdopodobną lokalizacją jest ta z Tatr Bielskich, co
pokazuję na mapce II. W punkcie oznaczonym cyfrą  9" znajduje się przecięcie współ-
rzÄ™dnych geograficznych - 49°12' N - 020°17' E, czyli na stokach SteFky, która należy już do
granitowego masywu Tatr Wysokich, i o jaskiniach w tym terenie trudno mówić. Jeżeli
przesuniemy spojrzenie nieco dalej na północ, to na PÓANOCNYM stoku Tatr Bielskich
znajdziemy BabiÄ… DolinÄ™, gdzie w miejscu o współrzÄ™dnych 49°15' N - 020°17' E mogÅ‚aby
znajdować się poszukiwana jaskinia... Oczywiście to tylko domysł, ale spełnione są nieomal
wszystkie warunki lokalizacji podane przez dr Horáka. Szkoda jedynie, że i tam - jak w
przypadku Levoczskich Vrchov znajduje siÄ™ wojskowy poligon, a nad resztÄ… Tatr Bielskich
zasłonę tajemnicy rozsnuwa TANAP.
Dziwnym faktem jest, że przez Tatry Bielskie przebiegają TYLKO TRZY szlaki tury-
styczne: niebiesko-zielony szlak nr 2911/5810 po południowej stronie Tatr Bielskich, żółty nr
8862 do Bielańskiej Jaskini oraz zielony nr 5811 do Magury i Rigelskiego Potoku. Od 1995r.
udostępniono jeszcze tzw.  naukową ścieżkę" z Rigelskiego Potoku na szeroką Przełęcz do
szlaku 2911/5810... Komu zależy na tym, by po Tatrach Bielskich nie włóczyli się turyści?
TANAP-owi? Być może tak, bo rąbie się tam drzewa i wywozi tysiące metrów sześciennych
drewna rocznie, a ścisły rezerwat przyrody, który tam się znajduje jest nim jedynie z nazwy.
( Tygodnik Podhalański" nr.49,50,51/1995)
19
Wokół Tatr Bielskich istnieje kilkanaście domów wczasowych praskich - teraz
bratysławskich  VIP-ów, które przed 1990 r. były chronione przez elitarne jednostki MSW.
Czy tylko tego chronili świetnie wyszkoleni komandosi Ct. B.? A może czegoś więcej, na
przykład Księżycowej Jaskini? Pozostaje mieć nadzieję, że Jaskinia nie została  wygrabiona"
a i jej tajemnice przewiezione do piwnic Aubianki czy Chodynki, gdzie zazwyczaj trafiały
tajemnice pochodzące z krajów Układu Warszawskiego, że wspomnę tylko nasz - polski -
incydent gdyński z roku 1959, kiedy to znalezionego na gdyńskiej plaży humanoida,
przewieziono ciupasem do ZSRR... (Podobno jednak to EBE jest w Polsce, dobrze ukryta w
kostnicy szpitala uniwersyteckiego w Gdyni - sic!). Tak mogło być i w przypadku Księży-
cowej Jaskini, V-7, hitlerowskiej bomby A i wielu, wielu innych tajemnic. Nie sÄ…dzÄ™, by
tajemnica Księżycowej Jaskini wyszła na jaw w tym millennium - po prostu dlatego, że
zajmujÄ… siÄ™ tym tacy outsiderzy jak dr Jesenský czy ja... Jak dÅ‚ugo bÄ™dzie istniaÅ‚a zmowa
milczenia w której obok decydentów ma swój udział także kwiat naszej nauki, tak długo ta i
inne zagadki pozostanÄ… Wielkimi Niewiadomymi.
Jest w tej caÅ‚ej historii i pewien akcent polski. W zapiskach dr Horáka jest coÅ›
niepokojąco znajomego, rzekłbym - swojskiego, coś - co już gdzieś kiedyś czytaliśmy. I
rzeczywiście - przypomnieliśmy sobie materiał o istnieniu tzw.  szklistych tuneli" w [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kajaszek.htw.pl